Prasa
Czarne Morze to fajne morze. Kolejny „wschodnioeuropejski” reportaż autorstwa naszego duetu ukazał się w nowym numerze New Eastern Europe. Tu macie link – http://neweasterneurope.eu/2019/08/26/prides-of-the-former-socialist-bloc/?fbclid=IwAR03aW08KtGLOSPYcVao5vYRW9-xedMGuZu2n8EOx9oJNLwj2fmH_0mzRjs Na fotce – twierdza Akermańska w Białogrodzie Dniestrzańskim. Diabeł mówi tu dobranoc, choć miasto pamięta czasy, gdy Scyci handlowali tutaj z greckimi kolonistami.
” (…)The romantic warrior Rákóczi in Sárospatak’s castle, in a room called “Under the Roses” held some secret diplomatic talks and listened to reports from spies and emissaries. One can say that the first Rose Revolution took place two centuries before the peaceful protest was organised in Georgia. To this day, roses can be found
Jako, że pojutrze premiera stronki – parę linków, by uzupełnić trochę dział z moimi tekstami w prasie 😉 Oto i mój „Cykl kijowski” – trochę historii w wydaniu popularnonaukowym, trochę eseje historiozoficzne i trochę fotoreportaże: O Piotrze Mohyle – postaci wielkiej i w Polsce niestety dość mocno zapomnianej:
Tutaj coś o reportażu z Maroka, który ukazał się już jakiś czas temu. Do Maroka ( Madziary, Romy, Kokoty czyli ch…je , taka złośliwa nazwa wschodniej Słowacji ukuta w Bratysławie ) pojechaliśmy w maju. Celem było przybliżenie czytelnikom „Tygodnia” pogranicza Obwodu Zakarpackiego, „tamtej strony” granicy słynącej z intensywnej kontrabandy. A tutaj co obszerniejsze
http://tyzhden.ua/Travel/183400 Ot i reportaż z Gruzji bardziej profesjonalny niż moje blogowe relacje 🙂 „(..) Kierowca naszego busa wyglądał jak prawdziwy kaukaski „rycerz w krokodylej skórze”. Jego zielony dresy był ozdobiony krokodylem stylizowanym na tego z ubrań sportowych Lacoste, z tym, że krokodyl zajmował całe plecy dżygita. Obrazu macho dopełniały ciemne okulary, nieodłączny papieros i kilkudniowy
http://tyzhden.ua/PrivateUrbanStudies/175554 Polecam gorąco lekturę. Postaram się niedługo przełożyć go na polski. Wrzucę wtedy raz jeszcze – tym razem w formie tekstowej. Ponizej linki do moich chutorniczych fotoreportaży z Kosowa – stolicy wschodniej Huculszczyzny, miejsca powstania chasydyzmu, jednego z najbardziej egzotycznych miejsc w przedwojennej Polsce, a jednocześnie typowego galicyjsko – karpackiego miasteczka 🙂 https://chutornik.pl/2016/01/albo-galicja-wschodnia-czesc-3-kosow-na/ https://chutornik.pl/2016/01/hayczyna-albo-galicja-wschodnia-czesc-4/
http://tyzhden.ua/Magazine/460 „Polski” numer kijowskiego tygodnika „Tydzień”. Do, którego powstania przyłożyłem rękę. Nawet parę razy. To znaczy numeru nie tygodnika 😉 Oczywiście mimo wszystko wierzę w możliwość współpracy polsko – ukraińskiej. A nawet ją miejscami widzę. Pomiędzy czarno – czerwonymi chorągwiami i biało – czerwonym dymem z patriotycznej pirotechniki. Kijów – Kanugard to moim skromnym, tenterskim