Go to ...

Okiem Chutornika

... z dorzecza Wisłoka

RSS Feed

Fantazja i życie

Wpis rocznicowy

Mija sześć lat prowadzenia niniejszej hybrydy amatorskiego portalu o tematyce wszelakiej i osobistego dziennika. Jakie pomysły na następne sześć lat? Zająć się pisaniem na poważnie, co już wcześniej mi się incydentalnie zdarzało 🙂 Dziękuję wszystkim czytającym i oglądającym za uwagę. Co do planów… …Na mapie powyżej -Federalna Republika Kardanostanu. Piękny to kraj. Jego granice wyznaczają

Na placówce (opowieść wigilijna)

To taka Historyczna Opowieść Wigilijna. No może nie do końca historyczna. Zawiera parę małych ubarwień  i nieścisłości. Wyjaśnię je w „tekście po tekście” – zapraszam do lektury obu.  Uwaga od autora – w tekście znajduje się nieco ubarwień oraz terminów mogących być niezrozumiałymi. Wyjaśniam je w drugiej części wpisu. Drogi Felku! Piszę do Was choć

Nie martw się Bonifacy

Czemu jesteś taki zmartwiony Bonifacy? Słoneczko wróci. Oj wróci, wróci ale już zimne jesienne. Lubisz przecież jesień i zimę Lubię, ale muszę sobie ponarzekać. Jestem już starym kotem. Nie jesteś taki stary. O popatrz mysz, choć będziemy polować. A daj spokój idę pod piec, będę spał. Deszcz jesienny bije o szybę. Łamie mnie w kościach.

Wszelka zbieżność

i wszelkie podobieństwo do polskiej rzeczywistości jest zupełnie przypadkowe. Czysta abstrakcja, jak w malarstwie 🙂 Kurtyna w górę! Siedziała w fotelu. Wbita w niego całym cieżarem. Paliła powoli cienkiego papierosa i patrzyła intensywnie, drapieżnie. Z mieszaniną pogardy, władczości i czułości. Patrzyła na swoją najlepszą przyjaciółkę. Ta leżała nago i bezwładnie na kanapie. Zmaltretowana namiętnościami, jesienią

Gwiazdy nad Sajgonem

Czyli opowiastka improwizowana https://www.youtube.com/watch?v=diKcaqRwuss Za oknem była noc. Czarna jak smoła, wilgotna jak ocean, gorąca jak wulkan. Zmysłowa i tropikalna noc nad Sajgonem. Spomiędzy burzowych chmur błyskał księżyc. Patrzył razem z bezwstydnym księżycem na Jej młode, nagie, egzotyczne i gotowe ciało. Młoda prostytutka „dokładnie sprawdzona przez nasz kontrwywiad” siedziała naprzeciw. Czuł jak krople potu spływają

Latarnia morska

Nad zatoką zapadał zmierzch. Była już pora odpowiednia by zapalić mechanizm. Składał się z wielkich lamp napędzanych energią płonącej nafty i szeregu luster wzmacniający świetlny efekt. Latarnik powoli wchodził stromych schodach. Za nim podążał jego stary, wielki czarno-biały kocur. Potem wszystko szło według procedury. Po zapaleniu wszystkich lamp obaj długo patrzyli na morze. Było szaro-zielone.

Samotność Atamana

Ataman usiadł i patrzył na wiewiórkę biegającą po pniu i konarach parkowego drzewa. Wiewiórka, małe stworzonko, a tyle daje radości obserwatorowi. Wyjął z paczki papierosa. Włożył go w zęby. Przyłożył ogień zapalniczki do jego końcówki. Po chwili wypuścił z ust dym. Wiewiórka zniknęła. Gdzieś wysoko w konarach. Ona ma tam pewnie swoje państwo. Swoją mała

Polska razy trzy plus dodatki

Międzynarodowa Konferencja w Paryżu ogłosiła werdykt. Negocjacje były długie i żmudne, ale w końcu strony doszły do porozumienia. Na konferencji prasowej ogłoszono co następuje: Województwa dolnośląskie, opolskie, lubuskie i zachodniopomorskie weszły w skład Federalnej Rzeczpospolitej Polskiej. Jej dożywotnim prezydentem został Donald Tusk, a świętem narodowym 4 czerwca. Wszystkie decyzje podejmowane przez prezydenta Tuska muszą być

Pan od łaciny

–Panie Profesorze! -Czego potrzebujecie chłopcy? Chcecie pożyczyć „Wojnę Galijską”? Pytaliście o to ostatnio – nauczyciel uśmiechnął się do swoich studentów. –Nie Panie Profesorze! My…. W tym momencie przywódca grupy studentów się lekko zapeszył. My…. Chcielibyśmy, żeby Pan Profesor opowiedział kiedyś… Wiadomo nie w klasie…Pan profesor był pułkownikiem AK, o tym. -Majorem Karol, tak byłem majorem

Older Posts››