Archives for Kwiecień 2024
Nie widać stąd Tatr jak z wzgórz nad Wisłoką i Białą. Z Krakowa tu daleko. Z Warszawy jeszcze dalej. Jest jednak potężna, dzika rzeka. W niej panuje szczupak, o którym mówią , że to Król Naszych Wód. Znajdziesz tu także puszczańskie uroczyska, grzybodajne zagajniki, szerokie łany rzepaku i kukurydzy, spokojne wioski poukrywane w dolinach, ruiny
https://youtu.be/pbSyv-KD0qA?si=-Yh2ed4FmOSBO21A Gdy w 1967 roku IDF w serii błyskotliwych ofensyw rozgromił wojska Egiptu, Jordani i Syrii polska ulica zareagowała entuzjazmem. Serio. Powstało wtedy mnóstwo kawałów o tym jak to nasi sprytni Żydzi wykiwali głupich Arabów szkolonych przez głupich Rusków. Mi też tamten Izrael wydaje się o wiele bliższy niż ten dzisiejszy. Teraz widzę na mapie,
Ta ziemia miała jakby trzy życia. Pierwszy najdłuższy. Cztery stulecia przetrwał świat rusińsko-wołoskich górali. Była to kraina starowieku. Lokowana na surowym korzeniu i surowym życiem żyjąca. Tu takie wynalazki jak lampa naftowa, silnik parowy, powszechna edukacja czy nacjonalizmy przyjmowały się opornie. Asfalt i elektryfikacja nie dotarły nigdy. Ten stary świat przetrwał Wielką Wojnę. Drugiej Wielkiej
Więcej na chutornik_dzialfoto
Pamiętam tamte dni bardzo dokładnie. Szok i patos a jednocześnie strach przed choćby pomyśleniem, że było inaczej niż mówią. Tak wtedy odbierałem polską rzeczywistość, która zmieniła sie w ciągu godziny. Byłem wtedy młody, a za młodu byłem wielce piękny. Nazywano mnie Don Juan de Marco. Miałem tej wiosny dziewczynę z którą często się parzyliśmy.
Older Posts››