Go to ...

Okiem Chutornika

... z dorzecza Wisłoka

RSS Feed

Moje pioseneczki 2018-2021

Kot Morda patrzy na zakręty

Kot z Siekierą zwany też Morda stanął obok siebie Patrzy na zakręty Serpentyny, wiraże Na złe i na dobre A zawsze ciekawe ***** Nie takie złe to życie Nie tak zła ta morda Jak się dobrze przyjrzeć Jeśli stanąć obok ***** Zagląda też w historię Tą teraz, codzienną Ot ciekawe czasy Świat co na wystrzał

Kot z Siekierą wojuje

Kota z Siekierą rozdrażnia Dukielski Wicher Wieje jak wtedy Przed laty **** Usiadł by w fotelu Pooglądał telewizję Chińskie kino wojenne pasuje do herbaty Albo powieść poczytał popijając kalinowy napar ****** A musi iść w noc Wojować z widmami gonić po Świata krawędzi Aż po świt ****** Przed świtem nisko księżyc zawisa księżyc płonie jak

Improwizacja ;)

Biały kotek z rudą łatką na głowie przebiegł po świata krawędzi sady wiosną kwitnące ośnieżone granie gór brzegi oceanu szumiące i białe przestrzenie chmur. I nadal kotek biały pędzi lecz kiedyś „stop” wypowie Zasiądzie na łące kwietnej Na srebrny księżyc popatrzy Będzie kotkiem szczęśliwym

I tyle

Jak płomień świecy przez wicher zdmuchnięty Kwiat kruchy jesiennym przymrozkiem złamany i tyle można powiedzieć i tyle można zrozumieć Nie mówić zbyt wiele Nie wiedzieć zanadto Niż to właśnie że jak świeca i jak kwiat

Gdzież jesteście rysie moje?

Gdzież jesteście rysie moje? Czy jesteście szczęsliwe i syte? Grzejecie się w słoneczku? Miaukacie do siebie radośnie? Jesteście, ja wiem Mruczycie sobie wesoło Tam na dnie serca Koty słoneczne w słonecznym lesie

List z gór

Wiem dobrze jaki był Stary Świat Prawdziwych Mężczyzn Kaziuków z Taplarów i hrabiów von Kraussów Elegancki i dumny jak król Leopold patrzący na mapę Konga liczący dochody z kauczuku Swojski niczym bat karbowego ze świstem padający na spocone plecy Ja to też dobrze wiem Wszak oboje jesteśmy prapra pańszczyźnianych chłopów ****** Lecz wybacz szczerość Dyplomacja

Przesłanie od chińskich towarzyszy ;)

Towarzysze! Bratni Polski Narodzie Na skrzydłach Żelaznego Ptaka przyleciał ten pakiet maseczek Lekko uniósł go wielki samolot nad rozległymi połaciami ziemi Pakiecik ten mały Jest lekki ze samej swej natury, lekki a zarazem mocny Jak muzyka Bayer Full Wy Towarzysze z Bratniej Polski daliście nam Disco Polo Oto i my odwdzięczamy się tym samym maseczkami

Older Posts››